W trakcie moich 48 lat jako Katolik, w tym 22 lata jako katolicki ksiądz, wierzyłem w Kościół Katolicki. Myślałem że posiadam sakramenty przez które, gdybym umarł, posiadłbym życie wieczne. Jak pozostali księża, nauczałem też że ludzie, którzy są wierni Kościołowi jako Katolicy i umrą w stanie „Łaski Uświęcającej”, to pójdą do nieba. Z ogromnym szacunkiem dla tych, którzy są zwiedzeni, piszę teraz na temat Katolików i wiecznego życia. Jako irlandzki Katolik, pamiętam "uścisk", jaki katolicyzm miał na mojej własnej duszy; w pewnym sensie, było to moją drugą naturą. Zatem z wielką ostrożnością piszę na temat chrześcijańskiej relacji z Bogiem Ojcem i katolickiej z Ojcem Świętym w Rzymie.
Chrześcijańska relacja z Bogiem Ojcem jest tematem kluczowym. Jezus Chrystus zadeklarował: „A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.”[1] Kto nie zna i nie wierzy w „jedynego prawdziwego Boga”, ten będzie pozbawiony „życia wiecznego.” Katolik jednak przede wszystkim jest zobowiązany, by wierzyć w to, że „Kościół jest Matką wszystkich wierzących.” A to dlatego, że zgodnie z oficjalnym nauczaniem: „Wiara jest aktem eklezjalnym. Wiara Kościoła poprzedza, rodzi, prowadzi i karmi naszą wiarę. Kościół jest Matką wszystkich wierzących. "Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę"”[2]. W konsekwencji Katolik, w codziennym życiu, z własnej woli ma relację z „Kościołem jako Matką” zastępując to, co powinno być jego relacją z Bogiem Ojcem, który go adoptował. Sedno tej zamiany jest oczywiste: pobożny Katolik odnosi się do Papieża jako do „Ojca Świętego.” Nawet, Katolickie pisemko, “Zenit”, zazwyczaj nazywa Papieża „Ojcem Świętym” i dla większości katolików termin „Ojciec Święty” przeważnie oznacza Papieża.
Koncepcja Boga jako Ojca
Zauważmy że w Piśmie słowo „Ojciec” pojawiło się na ustach Pana Jezusa nie mniej niż 170 razy. Chrystus Jezus mówił o Bogu szczególnie: “Abba Ojcze”.[3] W Piśmie koncepcja „Abba Ojcze,” wyjaśniona jest wierzącemu w następujących słowach, „Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.”[4] Postrzeganie miłości Ojca przez intymny tytuł „Abba Ojcze”, daje prawdziwemu wierzącemu głębokie poczucie bycia kochanym osobiście, jako dziecko Boże.[5] Pan Jezus Chrystus zaproponował nastepującą modlitwę dla tych wszystkich, którzy szczerze uwierzą w Boga jako ich Ojca: Ojcze święty, zachowaj w imieniu twoim tych, których mi dałeś, aby byli jedno, jak my.”[6]
W kontraście, oficjalne prawo kościoła Rzymsko-Katolickiego, mówi o konieczności oddawania swoich najwyższych zdolności, to jest umysłu i woli nie Bogu Ojcu Niebieskiemu lecz Najwyższemu Kapłanowi w Rzymie. Oficjalne prawo kościoła rzymsko-katolickiego stanowi zatem:
“Wprawdzie nie akt wiary, niemniej jednak religijne posłuszeństwo rozumu i woli należy okazywać nauce, którą głosi Papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary i obyczajów ...”[7]
Jednak Pan Jezus Chrystus nakazał, “Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej.”[8] Nie można dwóm panom służyć, nakaz Pana przeczy nakazowi kapłana rzymskiego. Człowiek nie może być zgodny pomiędzy dwoma władcami, którzy są niezgodni i wymagają całkowitego podporządkowania. Powstaje zatem konieczność wyboru. Katolik więc powinien zadecydować kto jest w istocie jego lub jej Panem!
Co więcej, jako ze Pan Jezus Chrystus głęboko cenił słowo „Ojciec” dał następujące przykazanie “Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie”[9] To jest esencja przesłania Pana dotycząca naszego Ojca w niebie. Zatem Ojciec w niebie jest godny uwielbienia i prawdziwy wierzący będzie wypowiadał słowa „Ojciec Święty” tylko i wyłącznie względem Boga. Niemniej jednak, Kościół Rzymski naucza, że jego papież jest nazwany „Ojcem Świętym”. Dla przykładu, strona Watykanu ogłosiła w odniesieniu do Franciszka I, „Adres Ojca Świętego” w ogrodach Watykanu w niedzielę 8 czerwca 2014.
Pan Bóg jest Suwerenny
Pan Bóg jest kochający, wszechwiedzący, wszechmocny i wszechobecny. Pan Bóg jest suwerenny z całkowitą, najwyższą i uniwersalną mocą nad wszystkimi rzeczami w niebie i na ziemi. Nawet w temacie suwerenności Boga, papiesko - rzymskie roszczenie jest ujęte oficjalnie w następujących słowach:
“Papież, Biskup Rzymu i następca św. Piotra, jest "trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności zarówno biskupów, jak rzeszy wiernych". "Biskup Rzymski z racji swego urzędu, mianowicie urzędu Zastępcy Chrystusa i Pasterza całego Kościoła, ma pełną, najwyższą i powszechną władzę nad Kościołem i władzę tę zawsze ma prawo wykonywać w sposób nieskrępowany ”[10]
Stąd, Rzymski Kapłan przypisuje sobie suwerenną władzę nad całym kościołem, który należy tylko i wyłącznie do Pana Boga. Nie popełnijmy tutaj błedu, Kościół Katolicki poprzez wieki uporczywie i arogancko przybierał i przywłaszczał sobie urzędy Ojca Niebieskiego. Dla przykładu, Papież Bonifacy VIII w 1302, w Bulli Papieskiej „Unam Sactam” zadekretował: „Dalej więc deklarujemy, mówimy, definiujemy i uważamy że każda istota ludzka, przez konieczność zbawienia, jest podległa Rzymskiemu Kapłanowi”[11]. Jest to papieska arogancja i bluźnierstwo najwyższej miary.
Miłość Boga Ojca w zbawieniu
Boża miłość zawsze osiąga jej cel: “W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli. Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze.”[12] Projektem i intencją Boga Ojca było żeby zbawienie przyszło do grzesznego człowieka przez Chrystusa Jezusa. Emfatycznie, łaska w jej najwłaściwszym znaczeniu jest darmowa, dana jako podarunek z nieba. Stąd jak też mówi pismo, że grzesznicy są ocaleni przez łaskę; to jest “Boży to dar; Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.”[13]Panowanie grzechu zostało przezwyciężone poprzez panowanie Bożej łaski, jak pismo mówi, “tak i łaska panowała!”[14].. Nadmiar łaski daleko przewyższa zło grzechu. Jak tylko wierzący grzesznik zaufa Chrystusowi Jezusowi jako jego jedynej pewności i substytucie, odkryje że nie tylko został uwolniony od jego grzechów ale również to, że „królować będzie w życiu.” Pismo mówi “Albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka śmierć zapanowała przez jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa”[15]
Próbując to imitować, Kościół Rzymsko-Katolicki utrzymuje że jego sakramenty są potrzebne do zbawienia. Jego oficjalne nauczanie stwierdza rzecz następującą, “Kościół naucza, że dla wierzących sakramenty Nowego Przymierza są konieczne do zbawienia”[16] Stąd, Kościół Rzymsko-Katolicki, prezentuje jego siedem fizycznych sakramentów – pośredniczonych przez niego – jako środki do otrzymania łaski Ducha Świętego[17] Pozorem Watykanu jest to, by prezentować jego symboliczne sakramenty jako skuteczne przyczyny zbawienia. Te kuszące sposoby uzyskania zbawienia są starymi jak świat pokusami poszukiwania by przez fizycznie dzieła i ludzką pracę, aby uzyskać względy u Boga. Takie nauczania są pod wiecznym przekleństwem, gdyż powstrzymują Ewangelię Chrystusową.[18] Niemniej jednak, by zarządzać jego siedmioma sakramentami, Kościół Katolicki ustanawia księży o których oświadcza, “Kapłani otrzymali władzę, jakiej Bóg nie dał ani aniołom, ani archaniołom... Bóg potwierdza w górze to wszystko, co kapłani czynią na ziemi”[19] W Nowym Testamencie, żadni kapłani składający ofiary nie są wspominani, tylko starsi - pasterze.[20]
Stąd ten wytworzony przez ludzi system wierzeń Kościoła Katolickiego, jest katastrofalnym brzemieniem nałożonym na dusze mężczyzn i kobiet. Jednak, prawdziwa ewangelia ukazuje każdej osobie rozwiązanie, które jest wystarczające, by przeciwstawić się wszelkiemu złu. Jego moc jest na tyle silna, by pobudzić ludzi do życia, pokoju, i w istocie - nieba. Ta sama Ewangelia powoduje, że ludzie odkupieni przez Pana radują się we wspaniałej łasce. która płynie przez Jego odwieczny plan życia wiecznego: “A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego.”[21] Odwieczny Syn od Ojca ma życie w Jego własnej istocie i osobie jako Słowo Boga.[22] Od niego życie wiecznie jest dane każdemu prawdziwemu wierzącemu, zarówno tutaj jak i w niebie.[23] Jednak Kościół Katolicki naucza, że Łaska Boża przychodzi przez Rzymsko-Katolickie sakramenty[24]. Każdy kto wierzy w Katolicki system sakramentalny i pokłada ufność swojej duszy w praktykowaniu tych ceremoniii, nie ufa tylko i wyłącznie Jezusowi Chrystusowi.
Katolik wierzy w Mszę lub też Eucharystię
W sercu Rzymskiego Katolicyzmu znajduje się Msza czy też Eucharystia, opisana przez Drugi Sobór Watykański jako “zdrój i szczyt całego chrześcijańskiego życia” Rzym utrzymuje że msza jest ofiarą i że ofiara Kalwarii, i Msza są tym samym; słownie, “jedną ofiarą.” Stąd ona naucza,
“Ofiara Chrystusa i ofiara Eucharystii są jedyną ofiarą. "Jedna i ta sama jest bowiem Hostia, ten sam ofiarujący - obecnie przez posługę kapłanów - który wówczas ofiarował siebie na krzyżu, a tylko sposób ofiarowania jest inny...". "W A skoro w tej Boskiej ofierze, dokonującej się we Mszy świętej, jest obecny i w sposób bezkrwawy ofiarowany ten sam Chrystus, który na ołtarzu krzyża ofiarował samego siebie w sposób krwawy, ofiara ta jest naprawdę przebłagalna"”[25]
Proponowanie ofiary bezkrwawej jest sprzecznością w wyrażeniu.[26] Bezkrwawa ofiara jest bezsensowną niekonsekwencją, która nie może mieć innego celu niż zwodzić. Wieczerza Pańska nie jest ofiarą; jest pamiątką. Chleb i wino są symbolami odzwierciedlającymi ciało i krew jednorazowej i jedynej ofiary Kalwarii. Prawdziwy wierzący je ten chleb i pije to wino, by pamiętać o Nim i Jego zadośćuczynieniu z wdzięcznością i uwielbieniem do czasu Jego powrotu. Znowu, jak różna relacja jest w wierze prawdziwego wierzącego odnośnie Wieczerzy Pańskiej, a wierzeniach Katolickich odnośnie Mszy czy też Eucharystii. Nie może być już więcej rozpamiętywania grzechów popełnionych przez prawdziwie wierzących, ani teraźniejszego ich zawstydzenia, ani później potępienia. Ofiara Chrystusa była raz na zawsze. Jej moc jest wieczysta. “Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie.”[27] Jezus Chrystus Pan zyskał doskonałe, wieczne zbawienie dla tych którzy prawdziwie uwierzyli w Jego dokonaną ofiarę. Jednak nie dla biednego Katolika, który trwa w uzależnieniu od tak zwanej „ofiary świętej która obchodzona jest we mszy.”
Katolik kieruje swoje modlitwy nie tylko do Jezusa Chrystusa ale również do Marii i Świętych
Prawdziwy wierzący patrzy na Chrystusa Jezusa jako jedynego pośrednika, “Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus.”[28] Splendor ewangelii polega na tym, że serce wierzącego jest oparte na Jezusie Chrystusie, fontannie życia. Jednak Katolik będzie również modlił się do Marii i ich zadeklarowanych świętych. Tak jest ponieważ Kościół Katolicki oficiajnie naucza,
“Komunia ze zmarłymi. "Uznając w pełni tę wspólnotę całego Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa, Kościół pielgrzymów od zarania religii chrześcijańskiej czcił z wielkim pietyzmem pamięć zmarłych, ... Nasza modlitwa za zmarłych nie tylko może im pomóc, lecz także sprawia, że staje się skuteczne ich wstawiennictwo za nami.’[29]
Biblia naucza, że Bóg jedynie jest nieskończony, wieczny, i nie zmienny w Swej osobie, mądrości, mocy, świętości, sprawiedliwości, dobroci i prawdzie. Stąd, On jedynie słyszy modlitwy, On jest wszech-święty; jednym słowem, On jest jedynie Bogiem. Modlitwa skierowana do zmarłych, a nie tylko i wyłącznie do Pana Boga, jest szczególnym bałwochwalstwem! Nawoływanie czy też wywoływanie zmarłych; np., nekromancja jest ściśle zakazana w Biblii[30]. Jako jedyny wspaniały prawdziwy Najwyższy Kapłan, Jezus Chrystus całkowicie zaspokaja wstawienniczą służbę modlitewną jakiej prawdziwie wierzący potrzebuje; Pismo stanowi, “Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami”[31]. Znowu biedny, zwiedziony Katolik, który trwa w podążaniu za rzymskokatolicką tradycją modlitw do wywoływania zmarłych, nie ma żadnej biblijnej gwarancji na to, że zostanie usłyszany przez Boga Ojca. Pismo dowodzi, że w poszukiwaniu innych pośredników, Katolicy odrzucają wyjątkowy odkupieńczy urząd Pana Jezusa Chrystusa, który jest wyłącznym pośrednikiem przymierza łaski, wyznaczonym przez Boga Ojca.[32]
Konkluzja
W Piśmie, wierzący spogląda na Chrystusa Jezusa: “PAN SPRAWIEDLIWOŚCIĄ NASZĄ.”[33] Splendor ewangelii polega na tym, że serce wierzącego jest oparte na Chrystusie, fontannie życia, gdzie wierzący czerpią więcej i głębiej z rzeki wspaniałości, które są w prawicy Chrystusa. Życie wieczne można znaleźć jedynie w Chrystusie Jezusie, Jego doskonałym życiu i w tym, że jest jedyną i wystarczającą ofiarą, “My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem”[34] To jest prawdziwe sedno, ponieważ wierzący uczy się, by więcej i bardziej konsekwentnie, zawsze spoglądać na Jezusa Chrystusa ku życiu. Jak wielce różne jest to od celu i przeznaczenia jakie Papieski Rzym daje ludziom. Rzym kieruje jego ludzi i ludzkość generalnie, by kierować się jego cielesnymi sakramentami i jego hierarchią rządzącą, która te sakramenty podtrzymuje. Jednak biblijna Ewangelia nie wiąże się z kierowaniem się cielesnymi uczynkami; raczej wierzący winni podążać za biblijnym nakazem, by patrzeć “..na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego.”[35] On jest autorem i dokończycielem wiary: jego początkiem i końcem. “Patrzeć na Jezusa”, to jest wiernie utrzymywać serce i umysł opierać na Nim. W Nim jest łaska. On jest fontanną całej łaski i zaopatrzeniem, którego potrzebuje każdy wierzący. Życie wierzącego pochodzi od Chrystusa i jest do Niego kierowane; On jest jego początkową regułą i jego finałem. Prawdziwe życie, jest życiem w osobistej, intymnej wspólnocie z Chrystusem, jak to Apostoł Paweł elokwentnie stwierdził: “Chrystus jest życie mym”. Oznacza to, że człowiek jest usprawiedliwiony jedynie przez wszech-świętego Boga, musi tylko iść z Panem Jezusem Chrystusem, biorąc jarzmo Chrystusa na siebie i ucząc się o Chrystusie, tak że pije z głębokości spisanego Bożego Słowa i zaczyna podążać raczej za tym, co jest w nim napisane, niż obmyślając własne drogi.
Pan skonfrontował uczciwych i oddanych Faryzeuszy z bardzo mocnymi słowami. Podążali oni za ich liderem i zwierzchnikiem, Kajfaszem, najwyższym kapłanem. Pan powiedział do tych faryzeuszy, “Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach..”[36] Tak jak faryzeusze, wielu dzisiejszych katolików, podąża za Papieżem. Także dzisiaj sytuacja jest taka jak z faryzeuszami, jeśli bowiem jakikolwiek Katolik kontynuuje rozpoznawanie Papieża jako „Ojca Świętego”, tak naprawdę odrzuca prawdziwego Ojca i Syna.”[37] Ten, który pozostaje w swoich grzechach, najpewniej umrze w jego grzechach. Pan Jezus Chrystus umarł w miejsce prawdziwego wierzącego. Jego życie i dokończona ofiara są jedynym okupem za wierzącego. “Albowiem Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i oddać swe życie na okup za wielu”[38] . To była cena zażądana przez wszech-świętego Boga, aby jego sprawiedliwość mogła zostać spełniona w akcie przebaczenia grzechów. Jako rezultat tej zapłaty, tylko prawdziwy wierzący w Chrystusa Jezusa jest uwolnony na wieczność od grzechu i Szatana. “Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.”[39] Taki dar od Boga angażuje nasze serca w głęboką wdzięczność, którą ogłaszamy, “Albowiem z niego i przez niego i ku niemu jest wszystko; niech będzie chwała na wieki. Amen”[40]
Uprzejmie proszę abyś kopiował i rozpowszechniał ten artykuł.
Nasza strona internetowa: http://www.bereanbeacon.org/
Richard Bennett
[1]Jana 17:3 (BW)
[2]Katechizm Kościoła Katolickiego, Paragraf 181
[3]Marka 14:36
[4]Rzymian 8:14-17
[5]“I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący”
2 Koryntian 6:18
[6]Jana 17:11
[7]Kodeks Prawa Kanonicznego 752
[8]Mateusza 22:37
[9]Mateusza 23:9
[10]Katechizm Kościoła Katolickiego, Para. 882
[11]Henry Denzinger, The Sources of Catholic Dogma (1984), #469
[12]I Jana 4:9-10
[13]Efezjan 2:9
[14]Rzymian 5:21
[15]Rzymian 5:17
[16]Katechizm, Para. 1129
[17]“Sakramenty nadają łaskę, ale dodatkowo, sam akt celebrowania ich pozbywa wiernego najefektywniej otrzymania łaski w najbardziej owocny sposób, by wielbić Boga w sposób prawy, i aby praktykować dobroczynność." zobacz: http://www.catholic.org/prayers/sacrament.php
[18]“Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty!.” Galacjan 1:9
[19]Katechizm, Para. 983 cytowany Sub-Para. 3
[20]Terminy nadzorca i starszy/pasterz są używane zamiennie, Dzieje 20:17, 28; I Piotra 5:1-4.
[21]I Jana 5:11
[22]Jana 1:1-4
[23]Jana 1:12-13
[24]http://www.adelaide.catholic.org.au/our-faith/sacraments
[25]Katechizm, Para. 1367 (dodano podkreślenia w tym dokumencie)
[26]Hebrajczyków 9:22 “bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia”
[27]Rzymian 8:1
[28]I Tymoteusza 2:5
[29]Katechizm, Para. 958
[30]Deuteronomy 18:9-11
[31]Rzymian 8:34
[32]Hebrajczyków 9:24
[33] Jeremiasza 23:6
[34]2 Koryntian 3:18
[35]Hebrajczyków 12:2
[36]Jana 8:24
[37]“Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna.”I Jana 2:22
[38]Marka 10:45
[39]Rzymian 6:23
[40]Rzymian 11:36